Ochronne
Pisałem już o bhp w kontekście różnych dziedzin i zawodów. Dziś zamierzam...poruszyć temat z zupełnie innej strony. Zamierzam pisać o środkach ochronnych.
Bez wątpienia podstawową i najważniejszą sprawą jest właściwe przeszkolenie w zakresie bhp na danym stanowisku pracy. Bez tego reszta może nie wystarczyć, bo po prostu osoba wykonująca pracę, może nie mieć pojęcia, w jaki sposób i kiedy użyć środków ochrony i jakich zagrożeń unikać.
Podstawowymi środkami i najczęściej spotykanymi, są te chroniące ciało pracownika przed zagrożeniami uszkodzeń fizycznych. Większość pracowników budowlanych nosi kaski ochronne - jest to tak oczywiste, że taki pracownik kojarzy się już z panem w kasku. Niby nic, ale taki kask potrafi oszczędzić wielu konsekwencji, a nawet uratować życie - na przykład jeżeli komuś na rusztowaniu wypadnie młotek i spadnie na głowę kolegi na dole.
Kolejnym środkiem ochrony są rękawice robocze - stosowane bardzo często. Wbrew pozorom są bardzo ważne, bo nie tylko chronią dłoń przed uszkodzeniem, ale i umożliwiają długotrwałą pracę w komfortowych warunkach - w rękawicach nie jest łatwo dorobić się bolesnych odcisków. Używali ich już średniowieczni rycerze - dzięki rękawicom używanie mieczy i toporów, nie było tak wyczerpujące i trudne.
Ostatnio powszechnie spotykanym środkiem ochronnym są jaskrawe, odblaskowe kamizelki. Dzięki nim operatorzy maszyn i kierowcy samochodów mogą łatwo odrzec kolegów - to zapobiega wielu wypadkom.
Bezpieczne narzędzia
W obecnym tekście chciałbym poruszyć nieco inny temat niż wcześniej. Zazwyczaj pisałem o sprawach szkoleń bhp w firmach, tym razem postanowiłem napisać coś z własnego doświadczenia.
Obecnie dostępne są liczne elektronarzędzia, umożliwiają one szybkie i łatwe wykonanie różnego rodzaju prac. Chyba największy wybór narzędzi elektrycznych obejmują te wykorzystywane na budowie i remoncie. Ich wykorzystanie przyspiesza i ułatwia prace, nawet w rękach amatora. Jednak może wiązać się z kilkoma niebezpieczeństwami.
Pierwszym niebezpieczeństwem (czego nie ma opisanego w instrukcjach obsługi) jest problem obciążenia elektrycznego przewodów. Trzeba pamiętać, że każde narzędzie pobiera określoną moc podczas pracy a jeśli podłączymy kilka narzędzi do jednego cienkiego przedłużacza może się to skończyć nie tylko ich nieprawidłową pracą spowodowaną spadkami napięcia ale i uszkodzeniem samych narzędzi jak i przewodu. Pół biedy jeśli zadziałają bezpieczniki ale tak czy inaczej pozostaje możliwość porażenia prądem lub zapalenia się w wyniku zwarcia.
Narzędzia elektryczne
W jednej z notek pisałem o bezpieczeństwie pracy z elektronarzędziami. Dziś chcę poruszyć jeden ważny a często pomijany aspekt - hałas. To fakt, że przy pracy niektórych narzędzi poziom hałasu jest zaledwie drażniący, jednak i to na dłużą metę może zaszkodzić.
Przytoczę przykład jednego z popularnych narzędzi - heblarki / struga elektrycznego. Narzędzie służy do heblowania/wyrównywania powierzchni drewnianych. Można je zaliczyć do narzędzi stolarskich.
Strug elektryczny działa na dość prostej zasadzie. Posiada on wał obrotowy z zamocowanymi ostrzami, silnik elektryczny za pośrednictwem pasa lub pasów napędowych przekazuje obroty na wał. Zależnie od modelu struga i jego mocy prędkość obrotowa wału jest różna, aczkolwiek zawsze są to bardzo duże prędkości. Przekraczające 5000 obrotów na minutę.
To właśnie ten wał z ostrzami jest częścią obrabiającą drewno. Wykonuje się to poprzez przesuwanie struga po powierzchni obrabianego drewna. Jak można się domyślić urządzenie to należy do bardziej niebezpiecznych. W tej notce chcę się jednak skupić na innym aspekcie - na hałasie. Ta maszyna hałasuje straszliwie - jest to jakieś 130 dB. Taki hałas może uszkodzić słuch. Wiem, że w warunkach domowych mało kto o to dba - aczkolwiek w tym przypadku ochronę słuchu uważam za konieczną.
Więcej w kolejnych notkach. Pozdrawiam i życzę bezpiecznej i komfortowej pracy.
Lepiej zapobiegać
Już wcześniej pisałem na temat wypadków przy pracy i mówiłem o tym, że szkolenia z bezpieczeństwa i higieny pracy zmniejszają ich prawdopodobieństwo. Jest tak dlatego, że pracownik, który dobrze zna zagrożenia występujące na swoim miejscu pracy nie będzie wykonywał ryzykownych czynności.
Już nawet szkolenia internetowe poprawiają bezpieczeństwo. Oczywiście pod warunkiem, że materiały szkoleniowe są opracowane dobrze. Oczywiście takie szkolenie musi być prowadzone przez uprawnioną firmę bhp.
Na straży przestrzegania przepisów bhp stoi Państwowa Inspekcja Pracy. Oczywiście jeśli zostaną przeprowadzone przez internet ale ze spełnieniem powyższych wymogów zakończą się egzaminem i otrzymaniem certyfikatu. Czyli po prostu poświadczenia odbycia szkolenia i uzyskania niezbędnej wiedzy. Takie certyfikaty są akceptowane przez PIP na równi z tymi uzyskanymi w standardowych szkoleniach.
Bezpieczeństwo na budowie
Jak dotąd pisałem o bhp raczej w kontekście prac biurowych, administracyjnych i tym podobnych, mało niebezpiecznych dziedzinach. Tym razem chciałbym zacząć temat prawdopodobnie najbardziej kojarzący się z wypadkami przy pracy.
Oczywiście chodzi o bhp na budowie.
Praca na budowie, zwłaszcza w naszym kraju kojarzy się z lekceważeniem wszelkiego bezpieczeństwa. Na szczęście, najgorsze w tej kwestii, odeszło wraz minioną epoką. Teraz firmy budowlane dbają o bezpieczeństwo pracowników. W nieciekawej sytuacji są pracownicy zatrudniani na czarno. To właśnie takie osoby bardzo często ulegają niebezpiecznym wpadkom.
Na placu budowy zasadniczo każda praca jest potencjalnie niebezpieczna. Począwszy od wszelkich prac na wysokościach, prac na rusztowaniach, przy budowie konstrukcji dachów. Niestety często zdarza się, że wypadki przy takich pracach kończą się śmiercią lub kalectwem. Dlatego konieczna jest wysoka ostrożność i bardzo gruntowne przeszkolenie osób wykonujących takie prace. Nie wolno zapominać, że upadek nawet z paru metrów może zakończyć się poważnymi obrażeniami, a nawet śmiercią. Kask to zdecydowanie za mało.
W kolejnym artykule zamierzam opisać kolejne aspekty pracy na budowie w kontekście bhp.