Ciekawe fakty o ślubie:
Ślub ? uroczystość zawarcia małżeństwa, w tym również osób tej samej płci, podczas której strony składają przysięgę małżeńską...w obecności świadków. W antropologii kulturowej ślub jest uznawany za jeden z obrzędów przejścia.
Zwyczaje i obrzędy towarzyszące ślubom ulegały zmianom na przestrzeni wieków ? były i są różne w różnych kulturach. Przykładowo, wśród Słowian, jeszcze przed wpływami chrześcijaństwa, formą ślubu była swaćba.
Współcześnie, ślub może mieć charakter:
świecki ? zwany również "ślubem cywilnym". W Polsce zawierany przed urzędnikiem w budynku instytucji państwowej (np. Urząd stanu cywilnego) lub innym miejscu1.
wyznaniowy ? zwany w chrześcijaństwie również "ślubem kościelnym", mający moc prawną lub też pozbawiony takiego następstwa.
W Polsce sekta o nazwie Reformowany Kościół Katolicki daje możliwość ślubu także parom tej samej płci oraz rozwodnikom2. Taki ślub nie jest obecnie uznawany państwowo, ale jest uznany we wspólnocie religijnej34.
mieszany - ślub wyznaniowy (np. ślub kościelny) wywiera również skutki w sferze prawa cywilnego, po spełnieniu odpowiednich zasad (np. ślub konkordatowy).
Ślub może być zawierany per procuraw których krajach?, gdy uczestniczy w nim tylko jedna ze stron, zaś druga składa deklarację woli zawarcia związku małżeńskiego przez swego przedstawiciela.
Przyszli małżonkowie oraz świadkowie składają podpisy na dokumentach ślubnych
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Alub
Jaki ślub?
Poczciwe polskie weselicho ma swój urok, przyznajmy bez bicia. Jednak coraz więcej par szuka jakiejś alternatywy dla przaśnej, wiejskiej imprezy. Niestety do ślubu przylgnęła etykietka kiczu, i to kiczu w najgorszym wydaniu. Co ślubne to przesadzone - limuzyny, sukienki, kwiaty, muzyka.... Oszaleć można. Coraz częściej zamiast hucznego wesela, młoda para wybiera eleganckie przyjęcie. Ale jak to zorganizować? Nie będzie łatwo - zacznijmy od wyboru sali, oj ciężka sprawa. A potem to już będzie tylko gorzej. Najłatwiej chyba będzie z wyborem sukienki, bo znaleźć elegancką białą kieckę jest dość łatwo. Ba - nawet wyjdzie taniej niż tiulowa beza. A co z resztą? Cóż... dla chcącego nic trudnego.
Wesele od strony muzycznej
W rytmie disco-polo - tak jest najczęściej. Bo wtedy, wiadomo, ludzie się podobno najlepiej bawią. Nawet te zrzędy, co to niby w zaciszu domowym tylko melomanów udają. No cóż - oprawa muzyczna przeciętnego polskiego ślubu to dla człowieka wrażliwego artystycznie po prostu koszmar. A jak jeszcze nie daj Boże znasz się trochę na muzyce... No to masz przesrane. Dobra mina do złej gry, dużo alkoholu i stopery do uszu... A i tak mimo wszelkich starań wyjdziesz na gbura. No bo jak to, nie bawisz się dobrze? Na MOIM ŚLUBIE nie bawisz się dobrze? Noooooo jaaaaaak tooooo? No właśnie. I weź tłumacz, że nie wiem - ortopeda ci tańczyć zabronił, albo złapał cię nagły kurcz mięśni i nie chce jakoś przejść. No bez jaj ludzie - naprawdę te zespoły weselne to kicha jest zazwyczaj. I jeśli ktoś ma tego pecha, że mu słoń na ucho nie nadepnął, to niestety - choćby chciał, to się dobrze bawił nie będzie. No, dlatego ja grzecznie odmawiam wszelkich ślubnych zaproszeń. Przykro mi - nawet cysterna alkoholu nie jest w stanie załagodzić sytuacji.