Chcesz wiedzieć ile warte jest twoje mieszkanie i jak je korzystnie sprzedać?
A może do remontu?
Przeszukując oferty na rynku nieruchomości często trafiamy na różnego typu okazje, czyli mieszkania o niskiej cenie. Zwykle są to nieruchomości położone na wsi albo w dzielnicach peryferyjnych...albo też mieszkania do remontu. Wiele osób słysząc o mieszkaniu do remontu nabiera od razu złych skojarzeń. Jest sprawą oczywistą, że dużo lepiej ogląda się w Internecie te oferty, które mają zdjęcia z pięknymi wnętrzami.
Oferty z mieszkaniami do remontu są w ogóle bez fotografii albo posiadają zdjęcia, które nie zachęcają do zakupu. Tymczasem mieszkanie do remontu może być naprawdę korzystną inwestycją. O takim wyborze powinny pomyśleć przede wszystkim te osoby, które potrafią samodzielnie wykonać wiele prac remontowych. Najważniejszą jednak zaletą takiego mieszkania jest fakt, że można od podstaw i w całości urządzić mieszkanie po swojemu. Kupujących jednak często przerażają przyszłe koszty.
Mieszkanie do remontu to konieczność wymiany instalacji, często także demontażu płytek czy podłóg. Plusem jest jednak fakt, że przy okazji przeprowadzania generalnego remontu można zupełnie zmienić układ pomieszczeń. Poza tym takie mieszkania są dużo tańsze. W rezultacie po remoncie i wykończeniu pomieszczeń często okazuje się, że była to opłacalna inwestycja.
O prawdziwych apartamentach
Jest segment nieruchomości, który ciągle rośnie mimo, ze ogólnie sytuacja na rynku jest taka sobie. Chodzi o mieszkania premium - apartamenty dla bardziej zamożnych.
Takich deweloperów, specjalizujących się w inwestycjach dla bardziej wymagających klientów, nie jest zbyt wielu. Nie są to szczególnie imponujące inwestycje, w tym sensie że nie są masowe, ale wymagają dużych nakładów.
Nie mówimy tutaj o najbardziej widowiskowych realizacjach, jak Sky Tower, czy też Złota 44 (gdzie zresztą wystąpiły problemy z kondycją finansową spółki). Jest całkiem sporo apartamentów pomiędzy luksusem z najwyższej półki, a przeciętnymi mieszkaniami.
Dla kogo jest skierowana taka oferta? Przede wszystkim dla tych, którzy nie sa uzależnieni od dostępności kredytów hipotecznych, chcą mieszkać w mieście, a nie w domku na przedmieściach, i mają stabilną pozycję finansową powyżej średniej.
Największą zaletą takich osiedli jest często po prostu lokalizacja - siłą rzeczy wpływa to na wyższą cenę, jest jednak wielu którzy są gotowi za to zapłacić.
Mieszkanie dla młodych - warunki
Na dofinansowanie wkładu własnego do nieruchomości mogą liczyć jednak osoby, które przede wszystkim nie ukończyły 35 lat, nie są właścicielami i współwłaścicielami innego mieszkania bądź budynku, nie posiadają spółdzielczego prawa do lokalu ani osoby, który były wcześniej objęte na zasadzie wspólności majątkowej małżeńskiej. Ci, którzy wynajmowali mieszkanie mogą uzyskać dopłatę, lecz muszą rozwiązać umowę do czasu 6 miesięcy od przeniesienia własności na mieszkanie z dopłatą.
Warunkiem otrzymania dopłaty jest zaciągnięcie kredytu w banku, który jest związany umową z BGK. Kredytobiorcą jest nabywca mieszkania, a kwota kredytu musi wynosić co najmniej 50% ceny zakupu mieszkania. Może on zostać udzielony jedynie w złotówkach i może być przeznaczony tylko na zakup mieszkania, a okres kredytowania musi wynosić przynajmniej 15 lat.
O kredytach hipotecznych
Dla tych, którzy są zmuszeni do wzięcia kredytu hipotecznego, ważna wiadomość. Od przyszłego roku obowiązkowy wkład własny wzrośnie do 10% wartości nieruchomości.
Teraz jest więc ostatni dzwonek, by załapać się na korzystniejsze (przynajmniej w teorii) warunki. Jednak z drugiej strony, czy jeśli problemem dla kupującego jest wyłożenie 10-15% wartości nieruchomości, to czy to dobrze rokuje na spłaty rat kredytu? Pamiętajmy tez, że im więcej pieniędzy wyłożymy z własnej kieszeni, tym tańsze będzie to mieszkanie - odsetki od kredytów hipotecznych są naprawdę spore, przez cały okres kredytowania (czyli 30 lat) wyjdzie na to, że mieszkanie kosztowało dwa razy tyle.
Warto więc może się wstrzymać i odłożyć potrzebną na wkład własny kwotę, zamiast ponosić naprawdę duże dodatkowe koszty? Każdy musi sobie odpowiedzieć na to pytanie sam.